ksywki

noob · Wysłany: Czw 21:08, 22 Mar 2007 Temat postu: ksywki

Rozmowa wstępna już była Wink

Proponuję używać wymiennie (zdezorientowanie przeciwnika ? Wink

) dwóch, tych wybranych przez siebie jak i przez pozostałych członków, zobaczymy czy któraś przyjmie się na dobre, czy pozostaniemy przy obu...

Piszcie własne propozycje, najlepiej według wzoru:
-własne (propozycja / wytłumaczenie opcjonalnie Wink

)

-noob (na siebie nie mogę dwa razy Wink

)
-Moher (Panzer ? / Ten jeleń z balastem nie był najlepszym pomysłem Razz

)
-Mrozio (hmm... śluzik ? wazelinek ? wazel ? heeh, dobra, żartowałem [wiem, głupio, sorry]... trudna sprawa, może do głowy mi coś przyjdzie jeszcze... harcerzyk ? bajarz ? potok (słów) ? Chyba mnie wyobraźnia dziś zawodzi..)
-Martin (Kozak / ..hehe... Wiadomo, postura i te sprawy Wink

)
-Oncoma / K(C)amel (Flash / Wink

) )
-Pawelik (brak pomysłu, może jak więcej pogramy razem)

moher · Wysłany: Czw 22:28, 22 Mar 2007 Temat postu:

No dobra, to lecimy - moje propozycje Smile

-własne - Moher (proponuję Moher, choć Panzer Very Happy

może być - za tego jelenia - KTOŚ NA PEWNO ZA TO BEKNIE!! i będzie kulki z koopsztala wyciągał Twisted Evil

)

-noob - może wg obrazka? GRYZOŃ? CICHY? - Gryzoń bo obrazek, a Cichy co tak naprawdę Ciebie nie słychać podczas strzelanek

-Mrozio, hmmm, szerokie pole do działania Very Happy

(może KREMIK - bardzo dyplomatyczne wyrażenie w/w propozycji)

-Martin (Kozak pasuje bez szczegółów - zmyłka dla wroga musi być)

-Oncoma - Kamień pasuje

Pawelik (niestety też nic mi do głowy nie przychodzi - może jednak WĄSKI ?? Very Happy

)

Nie wiem, sami oceńcie Very Happy

oncoma · Wysłany: Czw 22:43, 22 Mar 2007 Temat postu: :)

kamola....ksywa do ktorej sie juz przyzwyczailem..a to ze wzgledu na nazwisko...flash... Smile

..tez mi sie podoba,..moze nawet bardziej...bo cos nowego juz by bylo..jesli chodzi o ksywy jak dla mnie..

noob · Wysłany: Czw 22:53, 22 Mar 2007 Temat postu:

hehe, KREMIK ... Laughing

, fakt, trzeba przyznać, że zawiera w sobie głębie (nie tylko opakowania) ... cichy ... to od następnej nie będzie mnie też widać i zostanę drużynowym cichociemnym Wink

flash, a co dla reszty ? Wink

mrozio1944 · Gość

Ej no dajecie se siana, wiem tamto porównanie było niefortunne...
ale jeśli się to nie zmieni to mam asa w rękawie Smile

(Jeleń z balastem na przykład)
Mrozio (ja)-w szkole mówią na mnie partyzant albo Gefraittr z niem. Geffraiter (Kapral), ale nie życze sobie żadnych gejowskich Gadżetów.
Noob-no niewiem, może szczurek, tak sobie wczoraj zażyczył...
Moher-Jeleń, nie bo bekne. no to może Sarenka?
Oncoma-mówił że podoba mu się Kamol i Flash, Kamol lepszy (orginalniejszy Smile

)
Martin-Kozak ( pozory mogą mylić, ale ta ksywka pasuje mu też do nazwiska ) Mówie też czasem na niego Martinezzzzz.
Pawelik-no niewiem, za słabo jeszcze się znamy.

moher · Wysłany: Pią 14:45, 23 Mar 2007 Temat postu:

Tak odpowiadając na te ksywy a dokładniej na pomysły ze strony Mrozika, to też trochę spasować trzeba by się nie przemęczyć - wiesz, niektóre teksty bywają męczące, a co w lesie padło mam nadzieję że tam zostanie.

Także bez dodatkowych pomysłów z twojej strony Mrozio, szczególnie na temat deerów...

Poza tym nie miej za złe te alegorie z mojej strony - jest to pewna forma odpowiedzi.

noob · Wysłany: Pią 21:34, 23 Mar 2007 Temat postu:

No i zadnych ratkow nie chce widziec, wcale niczego takiego sobie nie zyczylem Wink

Po za tym chodzi o to jakie nawzwy wymysla inni, a nie kto co sobie zyczy Wink

mrozio1944 · Gość

o Panie!
Wy się pultacie za takie głupoty, bez przesady.
Ale jeśli uraziłem wasz honor komandosa to przepraszam, tak poza tym jeszcze raz mówie: nie życze sobie żadnych KREMIKÓW!!

noob · Wysłany: Nie 19:04, 25 Mar 2007 Temat postu:

zdefiniuj "pultanie", czy etymologia tego słowa pochodzi gdzieś z okolic tyłka w momencie wentylacji metanowej ? Wink

moher · Wysłany: Pon 11:27, 26 Mar 2007 Temat postu:

Może to być także forma barbotażu ośrodka gazowego w otoczeniu środowiska cieczy, jako medium powstającego podczas dyfuzji - zjawiska wykorzystywanego podczas licznych reakcji fizykochemicznych lub nawet biotechnologii.

Z tym, że słowa typu "deer" czy "rat" były skierowane bezpośrednio i z premedytacją, a Kremik to ogólna nazwa stanu skupienia, która krąży bezwiednie w C.O.R.E. i zupełnie przypadkowo została jakoś tak nakierowana na etatowego winnego...

mrozio1944 · Gość

noob · Wysłany: Pon 19:15, 26 Mar 2007 Temat postu:

ale kremy przecież produkuje się z przeznaczeniem do konkretnych zadań ! Wink

To nie są odrzuty Wink

moher · Wysłany: Pon 22:23, 26 Mar 2007 Temat postu:

No i dzięki kremom dużo rzeczy się udaje Smile

np. posmarowanie czegoś... przeciw opaleniźnie na przykład... na komary by nie gryzły... same zalety jak widzisz Wink

mrozio1944 · Gość

ale nie mam zboczenia na punkcie kremów, i niechce żadnego kremika!

moher · Wysłany: Wto 16:29, 27 Mar 2007 Temat postu:

Lepiej się ciesz, że nie padała propozycja ksywy: Don Wazel albo Ślizgacz - to naprawdę jest okrutne, ale nikt nie ma zamiaru się z nikogo nabijać bo nie o to chodzi przecież...

noob · Wysłany: Śro 9:52, 28 Mar 2007 Temat postu:

Właśnie ! Po za tym my też już nie chcemy więcej kremików ! jeden nam w zupełności wystarczy !

mrozio1944 · Gość

Skoro jesteście tacy wyrozumiali to zapomnijcie o kremiku, i tamteaj sytuacji wazelina i naszywkami.

noob · Wysłany: Śro 19:18, 28 Mar 2007 Temat postu:

Ty tutaj nie próbuj wykręcić się wazeliną ! Wink

moher · Wysłany: Czw 7:36, 29 Mar 2007 Temat postu:

Widzę że niby chce z wazeliną się nie utożsamiać, to jednak ją stosuje w życiu codziennie. My jednak nie chcemy nazywać ciebie wazeliną, bo K.R.E.M. to oznacza w zasadzie:
Komandos Rozpracowujący Ekstremalne Misje - mi się wydaje że jest to raczej powód do dumy.
Poza tym K.R.E.M. to też nazwa stacji telewizyjnej dostarczającej na bieżąco najnowsze informacje z całego świata - to zaś kojarzy się z mocną stroną wywiadu.

mrozio1944 · Gość

taaa, to jest dobre.
aha i proponuje zmiane z Mohera na MadMohera.
MadMoher wie za co Smile